_{Urodzony w 1961, w Warszawie. Artysta malarz, doktor sztuki i absolwent warszawskiej ASP na Wydziale Malarstwa w pracowni prof. Jacka Sienickiego. Wykładowca Malarstwa i Rysunku w Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania na Wydziale Architektury.
Prywatnie: mąż Ewy i tato Natalii i dobry przyjaciel ukochanych piesków: Jamka i Jogi.}


‍                  Gdybym miał w jednym haśle zawrzeć swoje artystyczne credo, brzmiałoby ono:
"Patrz na świat własnymi oczami. Bliska jest mi ta sztuka, która nie poddaje się modzie i uniformizacji.Bliscy mi są ci artyści, którzy mimo potężnego wpływu rynku i globalnej kultury, zachowują swój osobisty ogląd świata.“


‍Na obrazy i proces twórczy - tak moje, jak i innych artystów - lubię patrzeć całościowo, dostrzegać złożoność dróg i konsekwencje wynikające z dokonanych wyborów. Każdy kolejny krok wynika z poprzedniego i dopiero obserwacja dłuższej sekwencji daje ogląd, jaki był to marsz i dokąd prowadził.

W mojej twórczości znajdują się prace wykonane różnymi technikami - farbami olejnymi, gwaszem, akwarelą, pastelami, są rysunki tuszem i węglem, inkografika i kolaże. Każda z technik pozwala uchwycić i uwypuklić coś innego - nadać obrazowi miękkość, wzmocnić przejrzystość, lekkość lub przeciwnie oddać jego ciężar i samą formą wyrazić wysiłek i cierpliwość, jakiej wymaga malowanie. Dzięki zmienności sposobu pracy moja wyobraźnia i forma ekspresji są znacznie bogatsze i pełniej mogę dzielić się swoim widzeniem świata. 

Po namalowaniu serii obrazów masywnych, gdzie gęsta farba olejna dominuje, faktura nasila się, a płótno fizyczne nabiera wagi - rodzi się we mnie potrzeba zmiany sposobu pracy. W następnym cyklu poszukuję efektów lekkości, przejrzystości, rozcieram gładko farby olejne lub sięgam po akwarele. Jeszcze innym razem odrzucam kolor całkowicie - powstają wtedy rysunki tuszem lub węglem.

Aby podkreślić wzajemne relacje i oddziaływania poszczególnych obrazów bardzo często grupuję je w cyklach tematycznych. Najczęstszymi i w zasadzie ulubionymi bohaterami moich prac są zwierzęta.

Zwierzęta w spoczynku, w ruchu, we śnie, w pędzie. Portrety indywidualne i zwierzęta w stadach, grupach, parach. W ten sposób oddaję im mój hołd i wyrażam zachwyt nad światem natury. Podczas portretowania zwierząt staram się znaleźć pośrednią drogę między realizmem a abstrakcją, tak by ich kształt był rozpoznawalny, ale zarazem pozostawał w sferze swobodnej malarskiej interpretacji.Ważnym elementem mojego zamysłu artystycznego jest chęć nadawania modelom indywidualnego charakteru i psychologicznie rozumianej osobowości. Mniej interesuje mnie wiedza zoologiczna, bardziej ich świat wewnętrzny, emocje, to co swoją obecnością, chcą nam przekazać, czym nas obdarować.

Innym motywem moich prac są przedmioty codziennego użytku, zwykłe rzeczy związane z ludźmi i ich życiem. Kubek, butelka, chleb, książka, owoc to klasyczny zestaw obiektów umieszczanych w martwej naturze, w moich obrazach występują często samotnie, oczekują wyłącznej uwagi. Malowanie przedmiotów to dla mnie rodzaj medytacji - zanurzam się w ciszy i uważnie próbuję odtworzyć zobaczone kształty. Zawsze jednak robię to prościej niż sugeruje oko, dając osobie oglądającej przestrzeń dla pracy jej wyobraźni.

Pod wieloma względami bardzo ważnym cyklem w mojej pracy są rysowane węglem portrety starszych ludzi. Opowiadam nimi o prostocie i trudach życia, jego zawsze niepowtarzalnej odrębności. Dokładnie tak, jak niepowtarzalna jest każda ludzka twarz i zapisana na niej historia.

Bardzo cenię sobie kontakt z widzami, którzy w rozmowach o sztuce wyrażają swój osobisty do niej stosunek, przedkładając go nad obiegowe sądy i popularne opinie. Sztuka bowiem jest dla mnie przede wszystkim intymnym spotkaniem dwóch wrażliwości - artysty, który tworzy i poszczególnego odbiorcy odczytującego to przez pryzmat własnego doświadczenia i swojej wrażliwości.

Jako artysta, od 45 lat czynnie zajmujący się malarstwem, zorganizowałem wiele indywidualnych wystaw i uczestniczyłem w licznych pokazach zbiorowych. Lista wystaw dostępna jest tutaj: